Moda wysyła nam znowu pozytywne sygnały: pastele i nowe połączenia kolorów z łososiowym i koralowym w roli głównej, dynamiczne przejścia wzorów od gęsto dzierganych powierzchni z reliefową linią po kontrasty koronkowego ażuru i patentowych ściągaczy. Wynik tego, co zobaczyłyśmy na pokazach kreatorów mody (Blumarine, Marni, Jil Sander), czyli dziurki i "poszarpane" krawędzie przenieśliśmy na strony Vereny.

Mała garsonka, bo tak można nazwać komplet dopasowanej minispódniczki z patkami nieistniejących kieszonek oraz krótkiego sweterka z głębokim dekoltem w serek zapinanym na 2 guziki – to kwintesencja młodości w najlepszym wydaniu.

Kwiaty i róże – tym razem wzory wrabiane w tonacji dżinsowej, można nosić jako bliźniak: top z luźnym żakietem. Ale w numerze jest więcej projektów bliźniaka, bo wiosna to najlepszy czas na nie.

Dla miłośniczek stylu patchworkowego jest sukienka z głębokimi rozcięciami: poziome i pionowe podziały wzorów nadają jej architektoniczny podział i choć całość jest w neutralnym lnianym kolorze, to wygląda bardzo dynamicznie.

Oprócz tego kimonowe kroje, dzianiny przerabianie w poprzek i kolejne eksperymenty ze splotami: ten sam wykonany pionowo na żakiecie i uzupełniony poprzecznie zrobionym szalowym kołnierzem staje się wisienką na torcie.

Co jeszcze ciekawego w nowej Verenie? Zobaczcie same…

Czasopismo w j. niemieckim.