Idzie zima, a wraz z nią długie wieczory, które będziemy spędzać w domu. Wykorzystajcie ten czas na rozwój swoich artystycznych zdolności! „Moje Atelier” posłuży Wam pomocą. W niniejszym zeszycie nie tylko liczne porady i wskazówki, jak rysować i ćwiczyć, ale i inspirujące motywy, idealne do samodzielnego odtworzenia. Rysunki opatrzone są zdjęciami, krok po kroku obrazującymi etapy tworzenia. A czym konkretnie zajmiemy się tym razem? Skupimy się na rysowaniu ołówkiem i kredkami akwarelowymi. Sięgniemy również po pastele suche i akwarele. Przyjrzymy się z bliska naszym domowym pupilom i postaramy się uchwycić charakterystyczne dla nich pozy. Zabawimy się w tworzenie kolaży i poeksperymentujemy z interesującą techniką frottage’u, polegającą na zdejmowaniu odcisków z najrozmaitszych przedmiotów. Będzie też co nieco o lawowaniu i o ołówkach rozpuszczalnych w wodzie.

Przed Wami zeszyt pełen wiosennych inspiracji. Kwiaty, ogród japoński, barwny motyl, przechadzka po zielonym parku i słoneczna Italia… W niniejszym numerze przyjrzymy się z bliska poszczególnym kwiatom, przypomnimy sobie podstawowe zasady perspektywy (przydadzą się przy rysowaniu malowniczej włoskiej uliczki!), poeksperymentujemy z tuszem. Ponadto sięgniemy po pastele, ołówki i kredki akwarelowe, kredki ołówkowe, węgiel i cienkopis. Będziecie mieli okazję do wypróbowania różnorodnych technik i wykorzystania ich do stworzenia wielu ciekawych dzieł.

W niniejszym wydaniu "Mojego Atelier" skupimy się na wiosennych motywach, ale i wybiegniemy też trochę w przyszłość, przelewając na papier motywy, które już teraz przygotują nas na lato i wakacje. Przygotowaliśmy dla Was 9 projektów, które będziecie mogli samodzielnie odtworzyć dzięki szczegółowym opisom i licznym zdjęciom pomocniczym, obrazującym etapy powstawania obrazów. Znajdziecie wśród nich młode liski, piękny kwiat strelicji, biedronkę, pejzaż z wiatrakami, ulicznego muzyka w słonecznym Paryżu, przystań z kolorowymi łódkami i dziewczynkę w letnim kapeluszu. Będzie też coś dla miłośników martwej natury: apetyczne maliny i efektowne połączenie ołówka z kredkami – papryki na tle zlewu. Sięgniemy po rozmaite przybory rysownicze (ołówki, kredki, kredki akwarelowe, węgiel, pisaki pędzelkowe, pastele suche), jak i po farby akwarelowe. Będziemy eksperymentować i łączyć różnorodne techniki.

„Moje Atelier” łączy naukę z przyjemnością. Z jednej strony zdobywacie wiedzę i poznajecie techniki, z drugiej – macie możliwość wypróbowania nabytej wiedzy w praktyce. A nic nie daje takiej satysfakcji, jak samodzielna twórczość i zadowolenie z efektów własnej pracy. Zamieszczone w „Moim Atelier” wskazówki oraz przejrzyste, bogato ilustrowane instrukcje ułatwią Wam osiągnięcie celu: umiejętne przelanie na papier wybranego motywu: kwiatów, zwierząt i malowniczego pejzażu. Poeksperymentujemy też ze stylem pop-art, projektując i rysując… buty! Puścimy wodze fantazji, tworząc abstrakcyjne wzory zentangle. Przyjrzymy się z bliska ludzkiej twarzy i zmianom, jakie rysuje na niej czas. Zajmiemy się też tematem przejrzystości w rysunku, tj. rysowaniem transparentnych obiektów, takich jak woda, bańki mydlane czy szkło.

Miłośników rysowania zbliżająca się zima zbytnio nie martwi. Długie zimowe wieczory mogą wykorzystać w ulubiony sposób: rysując i rozwijając swój talent. „Moje Atelier” Wam pomoże! W tym wydaniu zajmiemy się motywami zimowymi: będziemy krok po kroku rysować pejzaż z bałwanem i wilka w gęstym, zimowym futrze. Będą też motywy ponadczasowe i zawsze aktualne: martwa natura i kwiaty. Poświęcimy też trochę miejsca secesji i typowym dla niej zdobieniom, a chętni będą mogli spróbować swoich sił i, naśladując styl Alfonsa Muchy, stworzyć portret pięknej kobiety w otoczeniu owoców i kwiatów. Ponadto przyjrzymy się z bliska zmarszczkom i fałdom tworzonym przez różnego rodzaju tkaniny, zmięty papier i folię: praktyczne wskazówki ułatwią Wam samodzielne przelewanie na papier marszczących się T-shirtów bądź obrusów, udrapowanych zasłon czy paczki chipsów. Dowiecie się, jak podkreślić gładkość rysowanego jedwabiu i jak odzwierciedlić odbijającą światło folię. Dzięki tej wiedzy Wasze rysunki staną się jeszcze bardziej realistyczne, a efekty Waszej pracy – bardziej satysfakcjonujące.

Kolejny, bardzo interesujący zeszyt w serii kursów rysunku: Moje Atelier! Poprowadzi was od początku, od rysowania kształtów podstawowych poprzez rozrysowywanie obiektów, przez zagadnienia głębi i perspektywy, od linii do bryły, a zatem tu włączymy widzenie przestrzenne, i dalej po rysowanie pejzaży oraz obiektów architektonicznych z uwzględnieniem najważniejszych zasad kompozycji. Rysowanie jest podstawą wszelkiej działalności artystycznej! Udowodnimy wam, że rysować może każdy, że wy możecie rysować, i to z dużym powodzeniem!

Oto długo wyczekiwany przez naszych czytelników, drugi w tym roku zeszyt czasopisma Moje Atelier. Tym razem będziemy rysować wodę, kwiaty, zwierzęta, jacht na morzu, a także pejzaże ołówkiem, kredkami ołówkowymi, kredkami akwarelowymi, tuszem, grafitem, pastelami – przed wami bogactwo rozmaitych technik. Do dyspozycji macie, oprócz wielu rodzajów papieru dla artystów, zawarte na stronach czasopisma dokładne wskazówki rysowania i uzyskiwania poszczególnych efektów.

Chłodniejsza pora roku może być całkiem przyjemna, pod warunkiem, że mamy co założyć. W numerze poncho (wersje krótkie i długie i z frędzlami), peleryny, stylizowane na poncho eleganckie żakiety, czapki lub opaski ze swetrem w komplecie - tak by wasz look na chłodne dni był kompletny. Zwracamy wam uwagę na szarą sferę w modzie: trójkątna chusta, poncho z otworami na dłonie lub króciutkie poncho zapinane na guziki (wygodne do nałożenia na płaszcz) w duecie z czapeczką. Wolicie kolor? Optymistyczny róż warkoczowego poncho z golfem (do kompletu opaska), turkusowe poncho z moheru z lamówką z lureksowej, błyszczącej nikti,a  może kolory Woodstock i paski a la Missoni (w tym stylu można zrobić szal, torebkę i sweter z falbankami) - jest z czego wybrać...

Lekko nostalgiczne jesienne odcienie różu, gdzieniegdzie zieleń, przebłyski szarości i bieli oraz jak kwiat dalii róż w landrynkowym odcieniu - kordonki w tych kolorach będą potrzebne do zrobienia prezentowanych serwetek. Wybierać można sposród rozmaitych kształów: od koła, przez wrzeciono po kwadrat. Siatkowe bieżniki z motywem gwiazdki lub rombu, albo z koniczynką to propozycja dla tych z was, którzy cenią relaksujący cykl powtarzania słupków i oczek łańcuszka. Jeśli jednak lubicie przerabiać "na okrągło", sięgnijcie po koronkowe serwetki. Jedne urzekają wzorem, inne pomysłem na trójwymiarowość. Możecie szydełkować duety, bo prawie każdy model ma dodatkową propozycję zmodyfikowanego wzoru.

Dla wielbicielek praktycznych dodatków: chusta w wibrujących jesiennych odcieniach - na pewno przyda się niejeden raz w sezonie!

Na koronkowe serwetki zawsze jest miejsce. Filigranowe, ażurowe, wręcz pajęczynowe sploty wprawiają w podziw, przynoszą wykonawcy wyrazy uznania. Ale, ale… nie od razu zbudowano Kraków, więc dla początkujących szydełkomaniaków też znajdzie się kilka wzorów. Potrenujcie na nich podstawowe oczka, a potem zabierzcie się za bardziej skomplikowane dzieła. Po pierwszej trudniejszej serwetce przyjdzie czas na bardziej skomplikowane, aż w końcu odważycie się zrobić arcydzieła ze słupkami widełkowymi. Takimi serwetkami można się chwalić przez wiele sezonów. Zwróćcie też uwagę na aranżację, która prostą serwetkę zmieni w dekorację stołu na uroczyste, świąteczne chwile.

Każdy lubi ciepłe skarpety i każdy ich potrzebuje. A jeśli są to w dodatku własnoręcznie zrobione szydełkowe skarpety, dobre samopoczucie jest gwarantowane! Trudno nie zauważyć rozmaitości wzorów: warkocze, struktury, ażury, a nawet żakardy na cholewce naprawdę robią wrażenie. Podoba się to również najmłodszym – do wyboru mają 6 modeli. A jeśli ktoś początkowo ma problem ze zrobieniem pięty, znajdzie trzy modele spiralnych skarpetek, które najłatwiej jest zrobić. Kolorowy wybór „ubranek” dla stóp uzupełniają filcowane kapcie i getry. Jeśli zaczniecie dzisiaj, już wkrótce zyskacie gwarancję na to, że w stopy będzie wam ciepło.

Co zrobić z zielonymi pomidorami? Co z cukinią, której mamy nadmiar? A lada moment dojrzeją brzoskwinie... Koniec lata to pracowity czas dla smakoszy: czas robić przetwory! I nie chodzi przy tym o gromadzenie zapasów, lecz raczej o chęć wykreowania własnych smakołyków z wyszukanymi przyprawami i w nowych zestawieniach smakowych. Wypróbuj przepisy na aromatyczne chutneye, marynowane warzywa, aromatyzowane octy lub konfitury i galaretki z owoców. Zimą ciesz oczy kolorowymi warzywami z własnego ogrodu albo prosto z targu. Zawsze wiesz, co jesz, i w dodatku możesz się rozkoszować ulubionymi smakołykami dłużej niż tylko w sezonie.