Pieczone potrawy na cały tydzień. W poniedziałek – bo wiemy, jakie są poniedziałki – zróbcie szybką zapiekankę: jaglaną, z makaronu, batatów lub z soczewicą. We wtorek – bo zasługujemy na drugi początek tygodnia – upieczcie pizzę: cytrynową z mozzarellą, z dynią, jabłkiem i cebulą albo ze śliwkami. W środę – pełni energii – zabierzcie się za tartę, np. curry z marchewką lub ze szpinakiem, albo quiche, np. z kapustą lub rukolą i pomidorkami. W czwartek – jeśli jeszcze nie jesteście wege – popiszcie się klopsem z jajkiem, gryczanymi sakiewkami z mielonym mięsem albo polędwiczką w cieście francuskim. Na piątek – gdy aspiracje rosną, ale sił już brak – cebulę nafaszerujcie kuskusem, a paprykę ryżem, kalafiora upieczcie w całości albo zróbcie lasagne z brokułami. Sobotę uhonorujcie dorszem z fenkułem, łososiem lub pstrągiem z ziołami albo krewetkami po królewsku. A w niedzielę? Upieczcie crumble jabłkowe z ryżem, bułeczki chia z morelami, jabłka z nadzieniem marcepanowym lub suflet z kaszy manny. W poniedziałek…